A może jednak nie o to w tym wszystkim chodzi? Może po prostu możesz nadal być sobą, kontynuować coś co już robisz, iść dalej w Twoją osobistą podróż stawiając jeden krok na raz? Postanowienia noworoczne nie są czymś obowiązkowym. Czymś bez czego nic nie osiągniesz czy nie zdobędziesz… Nie musisz też znów rozpoczynać od nowa, rzucać wszystkiego by robić coś innego, zmieniać siebie z dnia na dzień, bo tak mówi kalendarz. Możesz rosnąć w sobie cały rok, podążać do przodu własnym tempem w kierunku, który sam-a sobie wyznaczysz w miarę Twoich możliwości, chęci i sił…
Skomentuj